W maju wraz z powrotem poprzedniego dyrektora Shizuto Yokomuty do Japonii, gdzie będzie prowadził Division Environmental Solutions Business, stanowisko General Director Omron Europe objął Hiroyuki Usui. Chce on połączyć swoje doświadczenie z pasją do technologii, a także zapoznać kierownictwo i pracowników z ideą firmy Omron. Szczegóły swojej wizji przedstawia w wywiadzie, którego udzielił Control Engineering Czechy.
Control Engineering: Gratulujemy objęcia stanowiska CEO w Omron Europe: czy może nam Pan powiedzieć, jakie jest Pana zdanie na temat kondycji firmy Omron w Europie?
Hiroyuki Usui: Mój poprzednik, Shizuto Yukumoto, przekazał mi europejską organizację, która jest w bardzo dobrej kondycji. Udało nam się z sukcesem pokonać trudne warunki ekonomiczne w ostatnich latach, a w zeszłym roku zatrudniliśmy nawet dodatkowo 50 inżynierów do obsługi naszych klientów. Dostarczanie dodatkowej wartości klientom stanowi część naszych planów ? dostrzegamy bowiem, że to jedyny sposób, w jaki możemy osiągnąć trwały wzrost gospodarczy w Europie.
Kiedy mówimy o liderach rynku w europejskim przemyśle automatyki, wielu ludzi nie myśli o firmie Omron, czy chciałby Pan to zmienić?
Tak, jesteśmy liderem, ale być może czasami zbyt pokornym, zbyt skromnym. To jedno z wyzwań, które stoją przed nami: zapewniam, że nasze najwyższe kompetencje są dostrzegane przez partnerów biznesowych, z którymi współpracujemy.
Ponadto firma Omron rośnie wraz z rozwojem sektora automatyki przemysłowej, od momentu swojego powstania prawie 85 lat temu, aż do dziś, kiedy jesteśmy globalną organizacją zatrudniającą ponad 36 000 pracowników.
Wiem, wszyscy w naszej branży twierdzą, że wykorzystują najnowszą technologię, zwiększają wydajność, obniżają koszty i oferują najwyższą niezawodność. Te elementy się wykluczają, można pomyśleć. Nie sądzę więc, że mogą zaoferować to wszystko, dopasowując się do potrzeb rynkowych. My jesteśmy jedyną firmą, która ma pełne portfolio, i organizacją, która może zapewnić klientowi kompletną ofertę.
Konsumenci mówią nam o korzyściach płynących z bezproblemowej integracji całego procesu technologicznego: dla wielu integratorów gwarantuje to uniknięcie błędów spowodowanych współdziałaniem różnych urządzeń, więc wszystko pracuje szybciej i wydajniej.
Mimo to, jeśli weźmiemy pod uwagę globalną perspektywę, wydaje się, że świat automatyki przemysłowej podzielony jest na pewne obszary wpływu: USA to Rockwell Automation, Europa to Siemens, Azja ? Mitsubishi. Przypuszczalnie nie zgodzi się Pan z tym ? zwłaszcza z ostatnim punktem? Więc jaka jest Pana zdaniem pozycja firmy Omron w wymiarze globalnym?
Cóż, Azja jest naszą bazą, i bez wątpienia mamy długą i pełną sukcesów historię jej przywództwa w regionie. Przykładowo, nawet przed otwarciem przez Chiny rynku Omron był tam obecny przez długi czas, pomagając chińskim firmom wprowadzić technologie automatyki.
Ale, szczerze mówiąc, nie widzę sensu w dzieleniu świata na wiele różnych części. W dziedzinie automatyki przemysłowej każda firma ma swoją pozycję w jednej z trzech warstw: firmy wiodącej, podążającej i odtwórczej. To globalny, uniwersalny układ piramidy, który nie zamyka się w granicach kraju, w każdej z warstw trend jest prawie taki sam. W firmie Omron zrozumieliśmy to i jesteśmy w stanie wspierać naszych konsumentów adekwatnie do fazy, w której aktualnie się znajdują.
Oczywiście szanuję różne kultury i myślę, że naprawdę ważne jest pielęgnowanie różnorodności. Jednakże klienci firmy Omron w Europie nie postrzegają już siebie jako europejskie przedsiębiorstwa: producenci maszyn działają w wymiarze światowym, tak jak my. Od dziesięcioleci pracowaliśmy jako prawdziwie globalna firma, z fabrykami, centrami R&D i wsparciem serwisowym wszędzie tam, gdzie są nasi konsumenci. Moim celem jest stworzenie naszego świata jeszcze bardziej przejrzystego, w którym wiedzą i doświadczeniem możemy dzielić się z naszymi klientami.
Pozostańmy przy międzynarodowej perspektywie oraz globalnym wpływie, który, jak Pan twierdzi, jest kluczowym celem. Przedstawiając platformę Sysmac w Norymbergii, powiedział Pan, że jest ona zgodna ze strategią Omron?s VG2020. Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat?
VG2020 oznacza Pokolenie Wartości 2020. Tak jak wcześniej powiedziałem, firma Omron dąży do tworzenia dodanej wartości dla wszystkich podmiotów współpracujących z nami na całym świecie: klientów, pracowników, społeczeństwa i całego otoczenia. We wszystkim, co robimy, zmierzamy do dzielenia się naszą wiedzą oraz tworzenia przez to wartości dodanej. Sysmac to idealny przykład tego, jak wprowadzamy technologię nowej generacji na rynek, nie tylko przez jej zastosowanie, ale przez używanie jej na różne sposoby: w tym przypadku przez szkolenia i wsparcie techniczne. Jako przykład może posłuży nasze Laboratorium Tsunagi z zatrudnionymi w nim inżynierami-specjalistami, których praca polega na tym, żeby zapewnić niezawodność urządzeń Sysmac. Ta niezawodność ma być zachowana przy łączeniu naszego systemu z wszelkiego rodzaju urządzeniami, nie tylko marki Omron, ale także naszej konkurencji.
Jakie są zalety platformy Sysmac?
Po pierwsze, ważne jest, żeby zrozumieć, że Sysmac przeznaczony jest do automatyzacji maszyn: wszystko to musi być postrzegane z perspektywy przyszłych maszyn, w które inżynier rozwoju naszego klienta będzie twórcą, a nie osobą od rozwiązywania problemów. Zarządzając jednym z działów zaangażowanych w rozwój SYSMAC, na każdym etapie pytamy, jakie będzie wsparcie inżynierów w rozwoju maszyn?
Najwyższą wartością jest nasze całkowicie zintegrowane oprogramowanie, które łączy ze sobą wszystkie urządzenia. To znacznie ograniczy czas potrzebny na konfigurację i ustawianie parametrów połączeń ? jest to sposób podejścia do problemu bardzo unikatowy i niezwykle wartościowy dla rozwoju produkcji maszyn.
Największą korzyścią jest to, że Sysmac będzie łączyć ze sobą wszystkie urządzenia biorące udział w całym procesie technologicznym, w najbardziej optymalny sposób. Na przykład sygnał z jednego z czujników spowoduje odpowiedź i zainicjowanie kolejnej operacji w kilka milisekund, bez żadnej zwłoki, która normalnie potrzebna jest na interpretację sygnałów i przekształcenie ich w polecenia. Sysmac jest wynikiem połączenia know-how, doświadczeń i innowacji w dziedzinie wszystkich naszych kluczowych kompetencji, z udziałem tysięcy inżynierów z firmy Omron i naszych klientów. A to tylko początek: szukamy sposobów, aby umieścić tę samą metodologię w naszej organizacji, aby wesprzeć nasze ambicje, aby służyć naszym klientom tak sprawnie i szybko, jak to możliwe.
Niedługo po objęciu stanowiska mówił Pan o przyspieszeniu procesu wprowadzania nowych technologii na rynek europejski. Czy może nam Pan powiedzieć, czego klienci mogą sięspodziewać w najbliższych miesiącach?
Wprowadziliśmy już kontroler NJ5, ale to był dopiero początek. Zamierzamy poszerzyć platformę o czujniki wizyjne, systemy bezpieczeństwa, HMI, sieci i oczywiście zaawansowane funkcje kontroli ruchu.
Czytelnicy mogą nie znać firmy Omron, więc może mógłby Pan opisać profil klienta Omron?
W większości są to konstruktorzy maszyn, którzy dążą do zbudowania lepszych i mądrzejszych, maszyn, które pomagają producentom na całym świecie, aby dostarczyć towary, których wszyscy używają na co dzień.
Czy jest coś, co chciałby Pan powiedzieć o Polsce i o polskich klientach oraz ich wymaganiach. Czym różni się od reszty Europy i reszty świata?
Polska ma jedną z najsilniejszych gospodarek w Europie w ciągu ostatnich kilku lat i nawet jeśli doszłoby do spowolnienia w 2012 roku, to nie przewiduję recesji. Polska ma młodych i dobrze wykształconych pracowników oraz dobrą bazę produkcyjną. Jestem głęboko przekonany, że Polska ma wiele możliwości rozwoju, w szczególności w zakresie innowacyjnych rozwiązań, w których możemy pomóc. W Polsce mamy szeroką sieć regionalnych biur sprzedaży, dystrybutorów i integratorów systemów, oraz stale inwestujemy w dodatkowych inżynierów sprzedaży ? jestem przekonany, że to przyniesie nam dalsze sukcesy na tym ważnym rynku.
Trafił Pan do firmy Omron Europe z Azji i podejrzewam, że postrzega Pan europejską kulturę pracy jako różną od tej, w której pracował Pan kiedyś. Jest Pan w trakcie ustalania, w jaki sposób będzie działał Omron Europa. Chyba trudno będzie to zrobić na kontynencie, gdzie długoterminowe praktyki są zupełnie inne?
Nie jestem pewien, czy zgadzam się z myślą, że kultura europejskiej pracy jest tak różna od tej, z którą wcześniej miałem do czynienia. Na pewno istnieją różnice, ale jest też wiele podobieństw ? z całą pewnością są one w firmie Omron. Wszyscy w naszej działalności używają pojęć, takich jak wydajna produkcja, dostawy ?just-in-time?, jakość zarządzania itd. Od pewnego czasu jestem w Omron w Europie i rozmawiałem już z bardzo wieloma klientami, którzy podjęli podobne praktyki. Więc to nie będzie trudne ? i jestem zdeterminowany, aby to działało.
Po ubiegłorocznym trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii firma pokazała wielką solidarność z ofiarami. Omron jest nadal aktywny w akcjach charytatywnych?
Uważam, że nasz największy wkład w społeczeństwo to wynalezienie technologii, którą stosujemy już od 85 lat, przyczyniając się do rozwoju przemysłu wielu krajów. Nasz założyciel Kazuma Tateisi stwierdził, że ?maszyna pracuje dzięki mechanizmowi, a człowiek pracuje po to, by kreować coś dla przyszłości? ? to stwierdzenie to także kierunek, w jakim chcę prowadzić firmę.
Omron zawsze był bardzo zaangażowany w wiele akcji, na wiele różnych sposobów, więc nasze wsparcie dla ofiar zeszłorocznej tragedii nie było wyjątkowe. Nasza zasada działania jest taka: wszystko, co robimy jako firma i jako jednostki, powinno wspierać społeczeństwo. Nie jestem pewien, czy można to nazwać działalnością charytatywną, bo to sugeruje, że to coś wyjątkowego, a my stosujemy te zasady w codziennym życiu.