W listopadzie dojdzie do formalnego połączenia fabryk GM Manufacturing Poland (GMMP, dawniej Opel Polska) w Gliwicach z fabryką silników w Tychach (jeszcze niedawno Isuzu). W ten sposób najprawdopodobniej pod jedną marką – GMMP – funkcjonować będą dwa zakłady (oddziały) produkujące samochody i jednostki napędowe. Nie ma jeszcze decyzji, co będzie wytwarzane w Tychach.
Dotąd tyski zakład Ispol (Isuzu Motors Polska), który od kilku miesięcy jest już w 100% własnością GM (General Motors Powertrain Poland), znany był z produkcji silników Diesla o pojemności 1.7l, które w różnych konfiguracjach montowane były do samochodów koncernu GM i nie tylko. W trudnych czasach, przewaga zakładu opiera się na szerokim portfolio odbiorców. Silniki z Tychów montowane są w modelu Opel Mokka, ale interesują się nimi także inni producenci
Co GM zrobi po całkowitym przejęciu fabryki silników w Tychach? Dyrektor GMMP, Andrzej Korpak mówi, że możliwości są ogromne. – Są tam tacy ludzie, którzy potrafią wszystko. To wybitni fachowcy od silników. Połączenie z GM Manufacturing Poland jest bardzo korzystne. Możemy wykorzystywać pełniej nasze zasoby, kadrę inżynierską. Wiadomo, że są różne momenty w życiu zakładów – jak jest wdrożenie to trzeba przykładowo więcej inżynierów, mówi szef GMMP.
Dyrektor Korpak zna dawną fabrykę Isuzu jak mało kto. Przez wiele lat szefował temu zakładowi i bardzo go chwali, przypominając, że ludzie pracowali tam w "kulturze japońskiej" i bardzo często stawiani byli za wzór. W tej chwili pracuje tam ok. 600 osób. Gdy GM zdecyduje co będzie produkować w Tychach, potrzeby będą większe. Mówi się o powiększeniu zakładu, inwestycjach za 400 mln euro i zatrudnieniu ok. 200 osób.
To co jest pewne, to fakt, że silnik 1.7 z Tychów, w roku 2016 nie będzie już miał homologacji ze względu na niespełnianie norm emisyjnych. Trzeba będzie więc zdecydować o wdrożeniu produkcji nowej jednostki (jednostek?). Jakich? Tego jeszcze nie wiadomo. Dyrektor Korpak przypuszcza, że decyzja powinna zapaść przed końcem roku. Mimo wszystko silnik 1.7 na razie sprzedaje się dobrze, zamówienia są, roboty jest dużo i m.in. z tego powodu 50 pracowników fabryki z Gliwic dojeżdża do pracy w Tychach. Szefostwo GM w Europie podobno bardzo wysoko ocenia śląskie fabryki i zapewnia, że bez względu na to co w Europie będzie wytwarzane, zakłady w Gliwicach i w Tychach powinny być wypełnione.
Koncern General Motors Co. jest jedynym właścicielem tyskiej fabryki od kwietnia br., kiedy to wykupił brakujące mu 40% akcji spółki Isuzu Motors Polska (ISPOL) od Isuzu Motors. Od 2002 r. GM posiadał już 60% udziałów tyskiej spółki. Zakup reszty wskazywał na znaczenie, jakie ma dla koncernu rynek europejski.
Zakład w Tychach powstał w 1996 r., a produkcję rozpoczął w roku 1999. Dotychczas wyprodukowano w nim ponad 2,5 mln silników.