Marzena Szczotkowska-Topić, współwłaścicielka RENEX Group – dystrybutora YAMAHA
Systemy wizyjne pozwalają na rozszerzenie zakresu funkcjonalności innych robotów i stanowisk zrobotyzowanych. Analiza pobranego obrazu pozwala na rozpoznanie obiektu, sprawdzenie, czy spełnia on przyjęte kryteria, oraz określenie jego położenia w układzie współrzędnych. Na bazie tych danych kontroler może skorygować ruch robota lub położenie manipulatora tak, żeby precyzyjnie wykonać zaprogramowane zadanie. Przykładem może być zrobotyzowane stanowisko dozująco-wkręcające z rozpoznaniem wizyjnym do rozprowadzenia uszczelki i wkręcania śrub w silniku. Na linii kładziemy w dowolnym położeniu dolną podstawę silnika. System za pomocą wizji rozpoznaje krawędzie i otwory na śruby, a następnie rozpoczyna pracę, nakładając idealnie uszczelkę i precyzyjnie wkręcając śruby. Dzięki temu możemy w dowolny sposób umieszczać produkty na linii, a robot sam rozpoznaje ich pozycje – nie są wtedy potrzebne drogie carriery i zaawansowane linie transportowe.
Jeśli chodzi o kryteria wyboru systemów wizyjnych, to tak jak przy każdej inwestycji, znaczącym czynnikiem jest stosunek ceny do jakości. Wielu klientów dostrzega jednak, że cena, jaką powinno się uwzględniać, to nie tylko koszt zakupu, ale również czas i środki potrzebne na wstępne przeszkolenie operatorów i wprowadzanie wszelkich późniejszych zmian w procesie. Z tego względu znaczącym czynnikiem, a wręcz warunkiem koniecznym dla wielu kupujących, jest prostota obsługi i pełna kompatybilność w zakresie system wizyjny-kontroler-robot. Preferowane są systemy oparte na plug and play i intuicyjnym oprogramowaniu, dające możliwość prostego połączenia systemów wizyjnych z posiadanymi robotami i wprowadzania późniejszych łatwych modyfikacji w liniach produkcyjnych. Powiązaną kwestią jest możliwość rozbudowywania systemu w przyszłości. O wyborze często decyduje zakres aplikacji, do których dane rozwiązanie może być potencjalnie wykorzystane, jak również dostępna oferta soczewek i urządzeń peryferyjnych.