Robert Pacwa, kierownik sprzedaży Biznesu Robotyki ABB w Polsce
Według raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR), rok 2018 był pod względem robotyzacji udany. Polski rynek odnotował 40% wzrost, a Polska zajęła 16. miejsce w rankingu światowym. Postępująca robotyzacja to efekt głównie masowej i zwiększającej się produkcji, która odpowiada na zmieniające się potrzeby ludzi. Producenci, by utrzymać się na rynku, muszą poszukiwać tańszych sposobów wytwarzania przy zachowaniu bądź poprawie jakości swoich produktów. Automatyzacja i robotyzacja idealnie wpisują się w potrzeby producentów. Kolejna sprawa to masowa personalizacja, o której dużo się ostatnio mówi. Potrzebujemy produktów o różnych kolorach, kształtach i tu z pomocą przychodzi właśnie robotyzacja, wspierająca procesy produkcyjne o mniejszych wolumenach, a dużym zróżnicowaniu. Jednym z ograniczeń, które wpłynęły na poziom robotyzacji polskich przedsiębiorstw, była mała liczba lokalnych firm integrujących roboty, przez co przedsiębiorstwa musiały kupować aplikacje zrobotyzowane od zachodnich integratorów w cenach niegwarantujących szybkiego zwrotu z inwestycji. Obecnie na rynku polskim w bardzo krótkim czasie przybywa nowych firm integrujących roboty, a firmy, które istniały od dawna, stały się mocnymi konkurentami na rynku polskim i europejskim. Mamy zatem znacznie silniejszy łańcuch polskich dostawców, umiejących zrobotyzować niejednokrotnie bardzo skomplikowane procesy montażu, obsługi maszyn czy pakowania.