Nowoczesne chwytaki to nowe możliwości zastosowań robotów

    Vikram Kumar, General Manager Northern Europe & CEE w firmie OnRobot

    Rynek robotyki przemysłowej rozwija się bardzo dynamicznie. Dzięki różnego rodzaju narzędziom końcowym (end-of-arm tooling – EOAT,): chwytakom, czujnikom, a także systemom wizyjnym, roboty zyskują nowe możliwości zastosowania w obszarach, które wcześniej były poza zasięgiem automatyzacji. Jednocześnie producenci wprowadzają na rynek coraz lżejsze i coraz mniejsze roboty, które mogą być instalowane w niewielkich przestrzeniach roboczych. Obsługa i programowanie robotów są coraz bardziej intuicyjne. Podobnie jest z narzędziami EOAT. Wszystko to sprawia, że robotyzacja staje się łatwiejsza i dostępniejsza. Skraca się czas wdrożenia i przezbrojenia do nowych procesów, firmy zyskują więc sporą elastyczność. W kolejnych latach będziemy obserwować zmianę w myśleniu na temat robotyzacji – coraz częściej producenci będą zastanawiali się nad nowymi obszarami automatyzacji, bardziej zaawansowanymi aplikacjami. Pojawiają się także nowe możliwości zastosowania stanowisk zrobotyzowanych w poszczególnych branżach – dzięki nowoczesnym chwytakom i czujnikom roboty mogą obsługiwać bardzo delikatne materiały, takie jak zioła lub komponenty elektroniczne.

    Świadomość na temat możliwości robotyzacji rośnie, jednak nadal wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza z sektora MŚP, postrzega automatyzację jako zbyt skomplikowaną i drogą. Tymczasem rozwój rynku robotycznego zdecydowanie idzie w kierunku prostoty obsługi i dostępności cenowej. Daje firmom oszczędności, przewidywalność i elastyczność.

    Ważne są zatem zarówno wszelkiego rodzaju programy rządowe dotyczące innowacji, jak i aktywność ze strony dostawców z obszaru robotyki, którzy mogą przekonać także mniejszych przedsiębiorców do inwestycji w robotyzację.