Spółki koncernu Jabil z Kwidzyna ograniczają zatrudnienie o 600 osób z powodu spadku zamówień na panele słoneczne – czytamy w "Pulsie Biznesu".
Kłopoty na rynku paneli słonecznych według firmy wynikają z kończących się latem dotacji na energetykę solarną. Jak czytamy w dzienniku, redukcje wsparcia rządowego dla branży wynikają m.in. z dynamicznym rozwojem, spadkiem kosztów budowy instalacji fotowoltaicznych i produkcji modułów.
Jednak jak według firmy Jabil są to przejściowe kłopoty. Dyktujące dotychczas warunki produkcji Chiny planują wspierać teraz rozwój rynku wewnętrznego, a nie zagraniczną ekspansję, ponadto producenci liczą na wzrost popytu w Polsce, pobudzonego przez przygotowywaną ustawę o odnawialnych źródłach energii, która ma otworzyć rynek dla mikroinstalacji.
Jabil Curcuit i Jabil Assembly, spółki koncernu Jabil, które w Kwidzynie produkują solary, planują w pierwszej kolejności rezygnację z zatrudnionych przez agencję pracy tymczasowej, dlatego nie będzie na razie zwolnień wśród pracowników etatowych.