Slavoj Musilek, generalny menedżer w firmie Universal Robots na region Europy Środkowo-Wschodniej
Zgodnie z przewidywaniami analityków, w wyniku czwartej rewolucji przemysłowej robotyzacja rozwijać się będzie na masową skalę, a roboty coraz częściej będą zastępować ludzi przy wykonywaniu uciążliwych i niebezpiecznych zadań.
Industry 4.0 to przede wszystkim rozwój technologii cyfrowych. W konsekwencji ich upowszechnienia będziemy mieli do czynienia ze zmianami na rynku, prowadzącymi do innego niż dotychczas podejścia do roli produkcji masowej w przemyśle. Wcześniej mieliśmy do wyboru – albo produkt wytwarzany masowo i przy tym tani, w przypadku którego mieliśmy wpływ co najwyżej na kilka detali, np. kolor, albo produkt „szyty na miarę”, wyróżniający się, a zatem o wiele droższy. Cyfrowe podejście do projektowania i produkcji powoduje, że koszt wytworzenia produktu spersonalizowanego w znaczący sposób spada. Stwarza to także większe możliwości zaistnienia małych i średnich firm w obszarach produkcji zdominowanych dotychczas przez dużych wytwórców, których przewagą była niska cena produktu.
Obecnie to się zmienia. Dzięki atrakcyjnym cenowo robotom współpracującym masowa, powtarzalna produkcja w przypadku małych i średnich przedsiębiorstw staje się prostsza w implementacji. Mniejsze firmy zwykle szybciej i w sposób bardziej elastyczny niż firmy duże reagują na potrzeby klienta, co w czasach Industry 4.0 będzie stanowiło o ich przewadze konkurencyjnej.