Minęły czasy kiedy studenci wybierali teatrologię czy filmoznawstwo, po to, żeby uzyskać dyplom. Dziś duża część przyszłych studentów wie, że największe szanse na pracę dają uczelnie techniczne.
Dają szansę tym większą, że są to tzw. kierunki zamawiane, na których można uzyskać wyższe stypendium, a co więcej znaleźć dobrze płatną pracę.
Według danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego do najbardziej obleganych kierunków należy informatyka. W tym roku wybrało ją niemal 32 tys. kandydatów – w ubiegłym ponad 30 tys. Prawdopodobnie na wybór ma wpływ przywrócenie matury z matematyki, a także silny przekaz, że specjaliści w branży IT wciąż są poszukiwani przez polskie przedsiębiorstwa.
Wzrost popularności zanotowały też inne kierunki ścisłe i techniczne, co jest m.in. efektem działań MNiSW ukierunkowanych na wspieranie kierunków studiów kluczowych dla rozwoju gospodarczego kraju. Wśród najbardziej obleganych kierunków znalazły się m.in. automatyka i robotyka, którą w tym roku wybrało ponad 17 tysięcy osób (w zeszłym roku 15815 kandydatów) oraz mechanika i budowa maszyn, na którą zdecydowało się ponad 18 tysięcy osób (w poprzednim – 17209 kandydatów). Na czwartej pozycji utrzymał się kierunek budownictwo. Tradycyjnie dużym zainteresowaniem cieszyły się prawo (21787 kandydatów) i zarządzanie (21623 kandydatów).
Do najbardziej obleganych należy pięć uczelni technicznych. To Akademia Górniczo-Hutnicza oraz Politechniki: Warszawska, Gdańska, Poznańska i Łódzka. Politechnika Warszawska szósty rok z rzędu jest najbardziej obleganą uczelnią w kraju – na jedno miejsce na studiach przypadało w tej uczelni 7,3 kandydata.
Uczelnie techniczne są najbardziej popularnym typem uczelni w Polsce (średnio 4,1 kandydata na miejsce). Drugie miejsce zajmują uczelnie rolnicze (3,5 kandydata na jedno miejsce), a trzecie uniwersytety (3 kandydatów na jedno miejsce).
Łącznie w roku akademickim 2013/2014 na studia przyjęto 476 809 osób, w tym 366449 na uczelnie publiczne i 110360 osób na uczelnie niepubliczne.