Zdania użytkowników na temat ich ulubionej technologii pomiaru temperatury są podzielone, ale większość wydaje się zadowolona z tego, co ma i z tego, jak sprawują się ich urządzenia.
Czytelnicy Control Engineering wydają się mieć głęboko uzasadnione opinie na temat czujników temperatury, najwyraźniej w większym stopniu niż na temat innych typów urządzeń albo przynajmniej odważniej je wyrażają. Być może jest tak dlatego, że istnieje mniejszy wybór technologii niż np. w przypadku przepływomierzy. By poznać zdanie naszych czytelników, zamieściliśmy w sieci ankietę ze skierowanymi do użytkowników pytaniami, jakich czujników temperatury używają i jak bardzo zadowoleni są z jakości codziennej pracy tych urządzeń.
Ci użytkownicy, którzy udzielili odpowiedzi, zgadzają się, że czujniki dzielą się na trzy kategorie: termopara, czujnik rezystancyjny (RTD ? resistance temperature device) i termistor. Zalety i wady wszystkich trzech kategorii porównywaliśmy już wcześniej, więc kwestie, którymi zajmujemy się dziś, dotyczą tego, czego ludzie faktycznie używają i czy są zadowoleni z tych rozwiązań. Niektóre odpowiedzi potwierdzają szeroko rozpowszechnione przekonania na temat charakterystyk technologii detekcji, ale z innych wynika coś zupełnie innego. Ankieta nie dotyczyła konkretnych producentów, ale była poświęcona w większym stopniu ogólnym obserwacjom zachowania.
Jaka technologia?
Bitwa pomiędzy termoparą a czujnikiem rezystancyjnym jako najczęściej stosowanym rozwiązaniem to statystyczne zwycięstwo ex aequo. Wyniki są bardzo do siebie zbliżone. Termistory zajmują bardzo dalekie trzecie miejsce, zaledwie 8,5% respondentów podaje je jako najczęściej stosowane rozwiązanie. Grupę zamykają nieokreślone urządzenia ?półprzewodnikowe? i pracujące w podczerwieni jako ?dodatkowe?.
Użytkownicy wydają się być zadowoleni z tego sprzętu, który mają, gdyż prawie nikt nie odpowiedział, że jego ulubiona technologia jest inna od tej, którą wykorzystuje w największym stopniu. Termistory przodują w mniej pozytywnej kategorii najmniej lubianych z wynikiem 65%. Po nich są termopary: 24%. Czujniki rezystancyjne są najrzadziej wymieniane w kategorii najmniej lubianych, tak samo jak różne inne ?dodatkowe?.
Istnieją parametry operacyjne, które pokrywają się z tą dystrybucją i są zgodne z konwencjonalną wiedzą na temat charakterystyk eksploatacyjnych. Na przykład dwie trzecie respondentów deklarujących, że stale ma do czynienia ze stosunkowo wysokimi temperaturami (ponad 530° C) mówi, że najczęściej stosuje termopary. Jest to logiczne, biorąc pod uwagę, że termopary zapewniają szeroki zakres pomiarowy. Poniżej tego poziomu na prowadzenie wysuwają się czujniki rezystancyjne, co może sugerować, że gdy wszystkie pozostałe kryteria są identyczne i określone wymagania eksploatacyjne nie są istotne, użytkownicy wolą je od termopar.
W podobny sposób użytkownicy czujników rezystancyjnych częściej potrzebują precyzyjnych pomiarów. 80% deklaruje, że potrzebuje precyzji rzędu ?1,9% lub większej. To idzie w parze z powszechnym poglądem, że czujniki rezystancyjne są dokładniejsze. Użytkownicy termopar są w tej kwestii podzieleni bardziej równomiernie, ale nadal istnieje spora grupa, która uważa, że należą one do najdokładniejszych urządzeń.
Praktyki instalacyjne
Jeśli chodzi o praktyki instalacyjne, dwie trzecie użytkowników czujników rezystancyjnych twierdzi, że we wszystkich przypadkach instalują przetworniki sygnału na czujnikach RTD. Pozostali użytkownicy czujników rezystancyjnych wybierają między przetwornikami sygnału i z przewodami w zależności od odległości. Tylko jedna osoba twierdzi, że używa wyłącznie przewodów do wszystkich typów zastosowań.
Użytkownicy termopar byli bardziej równomiernie podzieleni w kwestii stosowania we wszystkich przypadkach wyłącznie przetworników sygnału, wyłącznie przewodów albo kombinacji obu tych rozwiązań w zależności od odległości.
Mniej niż 20% zgłosiło problemy z interferencją magnetyczną, a ci, którzy to zrobili, zazwyczaj korzystają z przetworników, zapewne po to, by złagodzić problem. Na szczęście nie było odpowiedzi sugerujących, że wystarczy byle jaki ?stary drut?.
Charakterystyki robocze i niezawodność
Pytanie dotyczące niezawodności musi być siłą rzeczy ogólne, ale w praktyce niektóre instalacje czujnika rezystancyjnego będą sprawować się lepiej niż inne. Jak informują niektórzy respondenci, pewne kombinacje czujnika RTD i doświadczenia dają lepsze rezultaty i zapewniają większą niezawodność.
Na przykład wszyscy użytkownicy czujników rezystancyjnych, którzy instalują przetworniki na wszystkich czujnikach RTD, oświadczyli, że urządzenia ?działają dobrze i rzadko sprawiają problemy?. Z tych, którzy stosują kombinację przetworników i okablowania, połowa informuje, że ?muszą mieć oko na urządzenia i rekalibrować je w miarę potrzeby?.
Termopary nie są tak łatwe do skorelowania. Jak wspomniano wcześniej, istnieje większa różnorodność metod okablowania i różnic w stopniu uzyskanej niezawodności. Użytkownicy termopar dzielą się na: ?działa dobrze i rzadko sprawia problemy? i ?trzeba mieć na nie oko i rekalibrować w miarę potrzeby?. Tylko jedna osoba stwierdziła, że ?mogą przyprawić o ból głowy?. Jednak brak jest widocznej korelacji między tymi odpowiedziami a stosowanymi sposobami okablowania. Zastosowanie przetworników lub przewodów nie ma tu znaczenia.
I znów wydaje się to potwierdzać przekonanie, że czujniki rezystancyjne są stabilniejsze. Niewielka, ale najwyraźniej lojalna grupa użytkowników termistorów twierdzi, że problemy pojawiają się rzadko.
Konserwacja
Użytkownicy podzieleni są mniej więcej równo w kwestii łatwości konserwacji. Połowa twierdzi, że mogą sprawdzać i wymieniać czujniki w razie potrzeby. Reszta zaś mówi, że ?większość jest łatwo dostępna, ale kilku nie da się wymienić bez zatrzymania części procesu?. Tylko jedna osoba odpowiedziała, że ?zmiana czujnika to większy projekt, więc działamy najlepiej, jak tylko można przy kilku wyłączonych, aż do następnego planowego wyłączenia instalacji.? Ten sam użytkownik napisał także, że urządzenia ?działają dobrze i rzadko sprawiają problemy?.
Ostatecznie, wybór technologii czujnika musi być wypadkową potrzeby (np. zakres temperaturowy lub precyzja), wewnętrznej kultury, tradycji i szkolenia (np. zasada, że ?zawsze używamy termopar?) oraz stosunków z preferowanym dostawcą. Na poziomie praktycznego zastosowania liczba czujników dostępnych do danego celu powinna pozwalać na dokonanie wyboru i nigdy nie zmuszać użytkownika do podążania jedną, niechcianą ścieżką. Takie sytuacje nadal mogą występować, ale prawdopodobnie będą skutkiem problemów wewnętrznych, a nie samych produktów.
CE