Jakub Czyżkowski, wiceprezes zarządu Sente Systemy Informatyczne:
Prawdą jest, że rynek usług chmurowych rośnie. Prawdą jest również, że dynamika rozwoju tego rynku jest znacznie niższa, niż to przepowiadano jeszcze kilka lat temu. Powodów takiej sytuacji jest kilka.
Jednym z nich jest psychologiczna bariera poczucia bezpieczeństwa. Najważniejsze, co firma ma, czyli własne dane oraz wszelkie narzędzia IT, znajduje się fizycznie poza jej kontrolą. Operatorem chmury jest normalne przedsiębiorstwo, które np. może zbankrutować. Mimo zapewnień odnośnie prowadzonej polityki bezpieczeństwa rzadko kiedy istnieje możliwość realnej jej weryfikacji. Firmy, które nigdy nie miały poważnej awarii danych i nie przeżyły traumy związanej z utratą danych spowodowaną awarią sprzętową, nie doceniają zalet chmury dla zabezpieczenia fizycznego danych, przedkładając nad to swoje bezpieczeństwo dostępu do nich.
Kolejną barierą jest dążenie do posiadania, zgodnie z myśleniem: „nikt mi nie może tego zabrać”. Polscy przedsiębiorcy, często nie mając zaufania do dostawcy i obawiając się np. podniesienia cen, wolą dokonać zakupu oprogramowania na własność, i co najwyżej powierzyć go w kolokację na zewnątrz firmy. Jeśli inwestycja w oprogramowanie jest dokonywana np. z dotacji, to nabycie oprogramowania na własność staje się koniecznością. Ponadto do korzystania z rozwiązań chmurowych konieczny jest stabilny i szybki dostęp do Internetu. Niestety, w wielu miejscach, poza centrami największych miast, ciągle bywają z tym problemy.
Dlatego mimo wielu zalet (brak inwestycji w infrastrukturę i brak troski o nią, dużo niższe ryzyko inwestycji niż zakup oprogramowania, zabezpieczenie przed awariami) na rozwiązania chmurowe decydują się głównie firmy wielooddziałowe albo takie, dla których minimalizacja wydatków jest bardzo ważna (np. start-upy). Dlatego największy wzrost usług cloud odnotowujemy w obszarze oprogramowania SaaS klasy biurowej oraz instalacji systemów ERP w dużych firmach, które z natury są rozproszone lokalizacyjnie.
