Współpraca firmy ASTOR – polskiego dystrybutora rozwiązań dla przemysłu oraz Koła Naukowego INTEGRA weszła w iście kosmiczną fazę. Studenci krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej postanowili zbudować łazika marsjańskiego. Docelowo pojazd ma wziąć udział w konkursie robotów marsjańskich University Rover Challenge (URC), organizowanym co roku przez The Mars Society na pustyni w Utah, w USA. Łazik zgłoszony zostanie także do europejskiej edycji zawodów, które mają odbyć się w Polsce pod Toruniem. W zrealizowaniu marzenia przyszłym inżynierom pomaga ASTOR.
Nad projektem pracuje aktualnie około trzydzieści osób, skupionych w kilku sekcjach zadaniowych. Obecnie studenci tworzą konstrukcję pojazdu, opracowują tzw. protokoły komunikacyjne, zastanawiają się nad wyborem typu silników. Niebawem powstanie prototyp, który zostanie poddany testom. Pracę studentów wspomagają i nadzorują: dr Dariusz Marchewka i dr Paweł Piątek z Katedry Automatyki AGH.
Regulamin konkursu elastycznie dostosowuje się do wizji twórców. W zawodach startować mogą zarówno roboty jeżdżące, kroczące, pełzające, na kołach lub na gąsienicach. Pojazd ?INTEGRiański? będzie miał konstrukcję z duraluminium. Będzie poruszał się na sześciu kołach, posługiwał się chwytakiem na ramieniu, transmitował obraz z zestawu kamer, a sterować nim będzie jednostka centralna, komunikująca się bezprzewodowo z centrum dowodzenia.
Mateusz Bryła, prezes Koła Naukowego INTEGRA komentuje: -Podczas zawodów łazik będzie musiał wykonać samodzielnie cztery zadania: odnaleźć zagubionego astronautę i dostarczyć mu pakiet pierwszej pomocy; określić współrzędne kilku wskazanych punktów; zmierzyć napięcie baterii słonecznych i wreszcie przeprowadzić badania biologiczne: pobrać próbkę gruntu, zawieźć ją do bazy i poddać analizie.
Na pokładzie łazika znajdzie się więc najprawdopodobniej minilaboratorium chemiczne, w którym zbadane zostaną pobrane próbki gruntu. Pojazd będzie ważył do 50 kilogramów, a jego gabaryty nie przekroczą wymiarów 1m na 1m. – Część elementów pojazdu marsjańskiego zbudujemy sami (podwozie, chwytak), część kupimy u profesjonalnych producentów (kamery, silnik, baterie). Na dzień dzisiejszy mamy dwa pomysły na zasilanie: albo zastosujemy najnowocześniejsze akumulatory litowo-żelazowe, albo wodorowe ogniwo paliwowe. ? dodaje Bartosz Śmierciak, kierownik zespołu pracującego nad projektem z INTEGRY.
Twórcy szacują, że na budowę pojazdu potrzeba nakładu finansowego w wysokości 17 tys. zł. Inicjatywa INTEGRY ujęła firmę ASTOR oraz samego Rektora AGH, którzy zdecydowali się pokryć koszty konstrukcji.
– Ambitny projekt i pełne determinacji zaangażowanie studentów to kosmiczne połączenie?. ASTOR zawsze chętnie wspiera ciekawe pomysły młodych inżynierów. Trzymamy kciuki za powodzenie misji! ? kibicuje Wojciech Kmiecik, Członek Zarządu Operacyjnego ASTOR ds. Marketingu i PR w firmie ASTOR.
Planowo, łazik powstanie najpóźniej do połowy października. W przyszłym roku wystartuje na wspomnianych zawodach URC w USA. Miejsce zawodów wybrano nie bez przyczyny. Warunki panujące na pustyni w Utah bardzo przypominają krajobraz marsjański. Dlatego The Mars Society właśnie tam zbudowało prototypową bazę, w której organizuje coroczne zawody łazików konstruowanych przez studentów.
– Czeka nas trudne zadanie. Podczas zawodów będziemy siedzieć w zamkniętym namiocie, a kontakt z łazikiem będziemy mieli tylko przez jego łącza i kamery. Musimy więc popracować nad rozwiązaniem problemu łączności przy tamtejszym ukształtowaniu terenu. Działanie łazika będą uważnie obserwować sędziowie. Dodam jeszcze, że częstotliwości radiowe używane do kontaktów z robotem nie mogą pokrywać się z tymi używanymi w USA. Również ewentualne elementy latające łazika muszą spełniać zasady ruchu powietrznego w Stanach Zjednoczonych?? ? podsumowuje z uśmiechem Mateusz Bryła.
www.astor.com.pl
www.astor.com.pl