Polscy naukowcy budują wyjątkową “osę”

    Naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej budują "osę" – mały, ultralekki samolot o możliwościach śmigłowca, informuje "Rzeczpospolita". Niebawem odbędą się pierwsze testy, zapowiada gazeta.

    "Osa" zabierze na pokład dwie osoby. W czasie ośmiu sekund wzniesie się w powietrze. Do wylądowania wystarczy 70-100 m. wolnej przestrzeni – łąki bądź drogi. Samolot będzie mógł schodzić na bardzo niski pułap, nawet 1,5 m. nad ziemią, dzięki czemu stanie się niewykrywalny dla radarów. Prędkość lotu – od 60 do 200 km na godzinę. W powietrzu "osa" będzie mogła utrzymywać się nawet 8 godzin. Zbiornik pomieści 100 l. paliwa.

    Samolot będzie przeznaczony głównie do intensywnych lotówpatrolowych i obserwacyjnych. Dzięki zainstalowanym na pokładzie kamerom: zwykłym i termowizyjnym oraz sensorom optoelektronicznym i mikrofonom "osa" będzie mogła śledzić i rejestrować niebezpieczne zdarzenia. Dzięki swoim właściwościom samolot będzie błyskawicznie docierał w miejsca zagrożeń: powodzi, pożarów czy wypadków. A systemy szybkiego przekazywania informacji pozwolą na skoordynowanie działań ratowniczych na ziemi.

    "Osą" już interesuje się policja.