Na temat bezpieczeństwa maszynowego możemy spojrzeć z różnych stron, na przykład z pozycji ewentualnych zysków i strat.
Co lub ile możemy stracić, nie dostosowując naszego parku maszynowego do odpowiednich wymagań? Możemy stracić wiele, począwszy od spokoju, a kończąc na ogromnych stratach finansowych wynikających z postoju maszyn czy odszkodowań wypłacanych pracownikom. W Polsce odpowiedzialność za ewentualny wypadek ponosi nie tylko pracodawca, ale często także osoba nieświadoma tego, na którą zostały scedowane takie obowiązki, a mogą to być kierownicy działów, szefowie utrzymania ruchu czy nawet szefowie zmian itp.
Źle dobrane systemy bezpieczeństwa mogą narazić nas na zbędne koszty, jak również nie mamy pewności, czy będą spełniały swoją funkcję. Często wypowiadane są opinie, że w sytuacji kiedy zabezpieczy się odpowiednio maszynę, traci się na efektywności, ergonomii itp. Taka opinia może być uzasadniona w przypadku, gdy zastosujemy zabezpieczenia bez specjalistycznych analiz. Obecne możliwości producentów systemów bezpieczeństwa przy odpowiednim zastosowaniu mogą wręcz poprawić efektywność czy komfort pracy, np. wykorzystując kurtyny do sterowania, skanery do nadzorowania stref robotów itd.
Podczas oceny ryzyka ważnym etapem jest sprawdzenie sterowania. W wyniku takiej analizy może się okazać, że architektura istniejącego sterowania nie pozwala nam uzyskać odpowiedniej kategorii, ponieważ nasze sterowanie nie jest odporne na wystąpienie pojedynczego uszkodzenia, przez które możemy utracić funkcję bezpieczeństwa. Wówczas zainstalowanie różnych urządzeń bez zmiany sterowania nie pozwoli uzyskać odpowiedniej kategorii. Nie przeprowadzając takiej oceny krok po kroku, możemy przeoczyć ważne zagrożenia.
Takie analizy można wykonywać samodzielnie, powołując zespół składający się ze specjalistów z dziedzin: bhp, automatyki, elektryki, hydrauliki, mechaniki i technologii. Coraz częściej jednak spotykanym modelem jest korzystanie z usług wyspecjalizowanych firm w tym zakresie.