Dariusz Wabik, Sales Manager w firmie FANUC:
Inteligentnych maszyn w polskim przemyśle systematycznie przybywa. To zdecydowanie pozytywna tendencja, która ma szansę się utrzymać. Czynnikami, które mają i jeszcze długo będą miały wpływ na unowocześnianie rodzimego sektora produkcji, są przede wszystkim: potencjał krajowego rynku, nieskrępowana dostępność samej technologii, różnorodność sposobów finansowania jej zakupu oraz brak rąk do pracy w przemyśle. Jednak mimo sprzyjających okoliczności obecne tempo instalacji robotów w polskich fabrykach w porównaniu do innych krajów Europy wciąż jest zbyt wolne.
Według Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR) globalna sprzedaż robotów z roku na rok bije rekordy, ale Polska ma w tym zjawisku jedynie nieznaczny udział. Można powiedzieć, że pozostajemy w tyle nawet za krajami o średnim poziomie robotyzacji, takimi jak Czechy czy Słowacja, gdzie wskaźniki gęstości robotyzacji przekraczają już średnią światową (74) oraz europejską (99).
Analizując poziom robotyzacji procesów spawania, również zauważamy, że liczba robotów spawalniczych w polskim przemyśle jest niższa niż w innych krajach. Udział robotów spawalniczych w ogólnej liczbie pracujących robotów wynosi w Polsce 26%, a we wspomnianych już krajach sąsiedzkich odpowiednio ? 36% i 38%. Oznacza to, że nie tylko nasi sąsiedzi, ale i pozostałe duże gospodarki europejskie konsekwentnie budują swoją przyszłość w oparciu o roboty, a co za tym idzie ? sukcesywnie zwiększają poziom inwestycji w tę technologię. Utrzymanie tej tendencji w najbliższych latach z pewnością będzie miało niekorzystny wpływ na konkurencyjność polskiej gospodarki.